Szczepienie w programach kontroli BVD
Szczepienia w programach kontroli BVD nie są wcale najważniejsze, lecz są dodatkiem do usuwania zwierząt zakażonych przewlekle i działań w zakresie bioasekuracji. To relatywnie niedrogie i skuteczne narzędzie, ale samo nie przynosi długotrwałych korzyści. W obecności zwierząt PI w stadzie tylko bardzo trudna do osiągnięcia w warunkach fermowych 100% odporność populacyjna jest w stanie zapobiec zagrożeniu w postaci narodzin nowych cieląt PI.
Zakażenia terenowe wirusem BVD indukują u bydła silną i długotrwałą odporność opartą zarówno na odporności komórkowej, jak i humoralnej. Szczepionki żywe oparte na atenuowanych (osłabionych) żywych szczepach wirusa BVD wykazują się wysoką skutecznością i długotrwałym działaniem. Niektóre MLV nie mają wskazania do stosowania u zwierząt w ciąży lub mają to zastosowanie bardzo ograniczone dlatego należy uważnie czytać charakterystyki produktów leczniczych zwłaszcza jeżeli chcemy decydować o wyborze szczepionki na BVD. Żywe szczepionki oparte na szczepie cytopatycznym, który nie przechodzi przez łożysko po rekombinacji wirusa z terenowym szczepem cytopatycznym mogą doprowadzić do wystąpienia późnej formy choroby błon śluzowych. Szczepionki inaktywowane (zabite) wywołują zasadniczo tylko odpowiedź humoralną, jednak dodanie do nich odpowiedniego adiuwantu zapewnia zarówno odpowiedź humoralną, jak i komórkową. Szczepionki te są bezpieczne i mogą być podawane na każdym etapie ciąży. Dają również dobrą ochronę płodu. Zarówno MLV, jak i szczepionki zabite wykazały się skutecznością w kontrolowanych warunkach. Zarówno odporność humoralna, jak i komórkowa zapewniają ochronę. Szczepienie, mimo że nie jest skuteczne u każdego indywidualnego zwierzęcia, jest skuteczne na poziomie stada.
Mimo pewnych mankamentów wielokrotnie zostało udowodnione, że szczepienie w połączeniu z identyfikacją i usunięciem zwierząt PI jest w stanie na poziomie stada chronić przed przypadkową reintrodukcją wirusa BVD, szczególnie w regionach o wysokiej prewalencji zakażeń BVDV. Pozwala to zapobiec stratom ekonomicznym, w tym rodzeniu się zwierząt PI.
Zdarza się usłyszeć w terenie, że najlepiej nic nie robić i sztuk PI lepiej nie usuwać, bo pełnią rolę szczepionki w stadzie. Nic nierobienie jest akceptowalne tylko wtedy, gdy właściciel stada jest w stanie zaakceptować straty ekonomiczne płynące z zakażeń wirusem BVD. Jednak nie należy mieć nadziei, że przebyte zakażenie uodporni stado raz na zawsze. Naturalnie nabyta odporność stada będzie zanikać i zwierzęta staną się ponownie podatne na zakażenie. „Szczepienie” przez kontakt ze sztukami PI ma kilka słabych stron. Po pierwsze tak „zaszczepione” zwierzęta muszą przejść naturalne zakażenie, czyli „przechorować BVD” wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami. Jeśli „szczepionka PI” dostanie się do zwierząt w ciąży spowoduje poronienia i inne znane nam konsekwencje. Ponadto znane są przypadki, w których po „szczepieniu” przez PI nie nastąpiła serokonwersja.
Monitoring dla potwierdzenia stanu wolnego od zakażenia
Po usunięciu zwierząt Pi i kontroli zwierząt przybywających na fermę krążenie wirusa zaniknie . Jednak ze względu na silną presję ze strony wirusa rozprzestrzenianego niedawno przez sztuki PI, zapewne 90% zwierząt w stadzie będzie serododatnie. Przeciwciała przeciwko BVDV po kontakcie z PI utrzymują się praktycznie do końca życia, dlatego pierwszymi zwierzętami seroujemnymi w takim stadzie będą młode cielęta, u których zanikną przeciwciała siarowe. W celu prowadzenia monitoringu należy więc pozostawić nieszczepioną grupę młodzieży w wieku co najmniej ponad 6 – 8 miesięcy mającą kontakt epidemiologiczny ze stadem, po to, by móc takie zwierzęta monitorować poprzez badanie u nich obecności przeciwciał przeciwko BVDV.
W Polsce ze wskazaniem do ochrony płodu zarejestrowane są trzy szczepionki. Dwie z nich to szczepionki żywe, które mają też inne wskazania: czynne uodpornienie bydła w celu zmniejszenia hypertermii, ograniczenia do minimum spadku liczby leukocytów, ograniczenia siewstwa i obecności wirusa we krwi oraz wytworzenia przeciwciał przeznaczonych do ograniczenia wiremicznej fazy zakażenia i jej klinicznych objawów. Szczepionka inaktywowana jest zarejestrowana do czynnego uodporniania krów i jałówek w celu zabezpieczenia płodów przed śródmacicznym zakażeniem. Zdarza się, że lekarze prowadzą w terenie badania skuteczności szczepionki inaktywowanej, zlecając w piśmie przewodnim badanie serologiczne surowicy zwierząt w kierunku przeciwciał BVDV. Laboratorium wykonuje badanie i wynik jest często niezadowalający dla lekarza, ponieważ nie wszystkie szczepione zwierzęta są dodatnie i miana również nie spełniają oczekiwań. Takie badanie serologiczne z użyciem dostępnej w laboratoriach ELISY blokującej nic nie mówi o skuteczności szczepienia. Nie zawsze nawet dostarcza informacji o tym, czy badane sztuki były szczepione. Miana przeciwciał w surowicy szczepionych zwierząt nie są wiarygodnym miernikiem odpowiedzi immunologicznej wobec BVDV. Praktycznie nie ma korelacji pomiędzy odpowiedzią humoralną i komórkową, i poziom mian przeciwciał może nie być wiarygodnym wskaźnikiem poziomu ochrony.
Metodę badania skuteczności inaktywowanych szczepionek przeciwko BVD w zakresie ochrony płodu podaje European Pharmacopeia. Polega ona na zakażeniu niecytopatycznym szczepem wirusa BVD szczepionych i kontrolnych, nieszczepionych cielnych jałówek pomiędzy 60 a 90 dniem ciąży. Szczepionka gwarantuje ochronę płodu, jeśli co najmniej 90% cieląt pochodzących od zaszczepionych matek jest ochronione przed zakażeniem śródmacicznym. European Pharmacopeia podaje też alternatywną metodę walidacji potencji serii szczepionki. Polega ona na badaniu mian przeciwciał seroneutralizujących u zaszczepionych zwierząt laboratoryjnych lub cieląt i porównaniu ich mian z poziomem po zastosowaniu serii badanej pod kątem potencji.
Drugą ważną rzeczą związaną ze szczepieniami jest przygotowanie kompleksowego schematu szczepień obejmującego wszystkie samice w danym stadzie. Często spotykamy się z sytuacją, że zapomina się o młodzieży. Należy uważnie przeczytać charakterystykę szczepionki, którą chcemy zastosować w stadzie. Szczepienie ma być dla hodowcy opłacalne i my jako lekarze musimy tego dopilnować. Szczepionki, których używamy muszą być w odpowiedni sposób (przewidziany przez producenta) przechowywane, i używane. Na przykład nie można zapominać o podgrzaniu szczepionki przed podaniem, jeśli wymaga tego producent.
Informacje z praktyki terenowej
Przemieszczanie zwierząt w obrębie gospodarstwa.
Obrót zwierzętami na terenie fermy powinien być jak najbardziej powtarzalny i przejrzysty. Wtedy możemy go wykorzystać w programie kontroli BVD. Przemieszczanie zwierząt jest doskonałym momentem, aby pobrać próbkę do badań laboratoryjnych. Takie podejście po pierwsze utrudnia pominięcie zwierzęcia w naszych badaniach, a po drugie ogranicza sytuacje stresowe do minimum. Inaczej jest w przypadku szczepień. Przemieszczanie zwierząt a zwłaszcza grupowanie nie może być momentem szczepienia. Biorąc pod uwagę stres wynikający z przemieszczenia i grupowania zwierząt nie można oczekiwać właściwej odpowiedzi na prowadzone przez nas szczepienia.
Zakupy zwierząt
Często hodowcy decydują się na powiększenie stada poprzez zakup najczęściej jałówek cielnych lub pierwiastek. W ostatnich latach znacząco zwiększyła się świadomość hodowców i dzisiaj wielu przed wprowadzeniem zwierząt z zakupu do gospodarstwa przeprowadza szereg badań w celu ustalenia ich statusu zdrowotnego. W takich badaniach nie może zabraknąć BVD i należy o tym pamiętać.
Opracowano na postawie serii artykułów opracowanych przez: lek.wet. Marka Branickiego (MSD AH), lek.wet. Sławomira Koźmińskiego (BVS) oraz lek.wet. Jarosława Szubstarskiego (Laboratorium Diagnostyczne).