Przez ostatnie kilka lat kokcydioza w naszym kraju była i wydaje mi się nadal jest problemem wielce niedocenianym. Moje podejście do tego problemu było podobne. Ten rok jednak znacząco zmienił moje nastawienie do tej choroby i tym chciałbym się z Państwem podzielić.
Kokcydia są wewnątrzkomórkowymi, specyficznymi gatunkowo pasożytami. Największe znaczenie dla zdrowia bydła mają Eimeria bovis i Eimeria zuernii. Pasożyty te wydalają do środowiska zewnętrznego oocyty. Tu zanim staną się one zdolne do zarażenia musi dojść do ich sporulacji. Sprzyja temu wysoka wilgotność i niska temperatura. Niska wilgotność i wysoka temperatura działają szkodliwie dla dalszego rozwoju oocyt. Do zarażenia dochodzi per os po spożyciu zanieczyszczonej oocystami paszy i wody. Po zarażeniu z oocyt uwalniają się sporozoity, które dalszy rozwój kontynuują w jelicie biodrowym. Przekształcają się w schizonty i merozoity, które zarażają komórki nabłonka okrężnicy i jelit ślepych. Drugie pokolenie schizontów przekształca się w merozoity, które rozpoczynają cykl płciowy, w wyniku którego powstaje oocysta. Ten cykl rozwojowy odpowiada za powstawanie zmian patologicznych w jelicie grubym, czego efektem są objawy kliniczne kokcydiozy. Nasilenie zamian patologicznych, a co za tym idzie także objawów, zależy wprost od dawki zakaźnej. Im większa tym większe nasilenie zamian. Okres prepatentny (okres po jakim zwierzęta wydalają z kałem oocyty) wynosi 16-20 dni.
Zdj.1. Cykl życiowy kokcydiów.
Jak już wspomniałem głównym objawem klinicznym tej inwazji jest biegunka. Często z domieszką śluzu, krwi, a także z bolesnymi parciami. Najczęściej jednak kokcydioza przebiega w sposób bezobjawowy i to właśnie ten przebieg jest dla nas jak się okazuje najbardziej kosztowny. Do tego roku wydawało mi się, że bydło lepiej niż inne gatunki radzi sobie z kokcydiozą. Nic bardziej mylnego.
Kiedy spojrzymy na problem pod kątem ekonomii to okazuje się, że w naszym stadzie może to być jedna z bardziej kosztownych chorób. Spowolnienie czy wręcz zahamowanie tempa wzrostu jest ekstremalnie kosztowne. Popatrzcie na to Państwo z tej strony: jeżeli przechorowanie kokcydiozy spowoduje, że pokryjemy miesiąc później niż chcielibyśmy jałówki i tym samym wycielą się o ten miesiąc później, to jesteśmy średnio stratni na każdej takiej sztuce ok. 800€. Robi wrażenie, prawda ? Dodatkowo należało by policzyć straty wynikające z upadków, infekcji wtórnych, kosztów leczenia i innych.
Objawy najczęściej występują u zwierząt w 8-16 tygodniu życia. Jest to związane z grupowaniem zwierząt po odsadzeniu. Zmiana środowiska, stres, zmiana paszy, usposabiają do wystąpienia kokcydiozy. Dodatkowo stosunkowo niski stopień mycia i dezynfekcji kojców, z czym spotykam się często w codziennej praktyce, aż prosi się o wybuch kokcydiozy. Należy pamiętać, że choroba ta jest przykładem chorób jakie Amerykanie określają jako „zespół słabej siostry”. Nazwa bierze się stąd, że wystąpienie objawów nawet u kilku zwierząt świadczy, że problem dotyczy całego stada.
Zachorowania są również możliwe w wieku 12-18 miesięcy czy u zwierząt dorosłych. Występują one natomiast dużo rzadziej, co jest spowodowane nabyciem odporności po przechorowaniu. Odporność ta dotyczy konkretnego gatunku Eimeria, a takie zwierzę pozostaje wrażliwe na zarażenie innym gatunkiem. Czynnikami, które w sposób ewidentny sprzyjają rozwojowi tej choroby są:
- BVD,
- stres,
- błędy żywieniowe.
Rozpoznanie polega na obserwacji objawów klinicznych połączonych z badaniem kału metodą flotacji. Wykrycie oocyt jest właściwie potwierdzeniem rozpoznania. Należy tu zaznaczyć bardzo wyraźnie że:
TO JAK CIĘŻKI JEST PRZEBIEG KOKCYDIOZY NIE MOŻE W ŻADEN SPOSÓB BYĆ OCENIANE NA PODSTAWIE LICZBY OOCYST WYDALANYCH Z KAŁEM !!!!!
Zdj.2. Diagnostyka kokocydiozy - obraz mikroskopowy.
W diagnostyce należy także pamiętać, że czasami brak oocyt w kale może być spowodowany faktem zniszczenia nabłonka jelit przez merozoity przed wytworzeniem oocyt. Z drugiej strony należy uwzględnić w diagnostyce fakt występowania niepatogennych kokcydióww kale naszych zwierząt. Ważne jest, aby próbki były pobrane rzetelnie, w miarę tak, aby były natywne dla danej populacji. W diagnostyce różnicowej należy uwzględnić Salmonellę, BVD i inne pasożyty. Zmiany sekcyjne lokalizują się w jelicie ślepym i okrężnicy i mają charakter zapalny.
Leczenie i zapobieganie
Na świecie dostępnych jest wiele środków, którymi można się posiłkować. Nie będę o nich wspominał, gdyż w Europie są one zakazane. Do naszej dyspozycji mamy toltrazuryl i sulfonamidy. Głównie do zapobiegania występowaniu kokcydiozy nadaje się toltrazuryl. Koniecznie musi być on podany przed spodziewanym narażeniem na zarażenie (najpóźniej w okresie prepatentnym). Dawkowanie zawsze trzeba dobrać patrząc na najcięższe zwierzę w grupie leczonej. Sulfonamidy nadają się natomiast lepiej do stosowania wspomagającego w terapii aktywnych zarażeń.
Podsumowanie
Przez wiele lat bagatelizowałem występowanie kokcydiozy w stadach bydła mlecznego. Ten rok zmienił mój sposób myślenia i to radykalnie. Zapomniałem, że biologia to nie nauka ścisła, gdzie wszystko można przewidzieć i zaplanować. Rozpatrywanie każdego patogenu pojedynczo na papierze czy podczas narad w gabinecie prezesa nie zda się na wiele, gdy nasze ustalenia zderzą się z brutalną rzeczywistością. A wygląda ona tak, że nie potrafimy wciąż rzetelnie liczyć naszych strat i często wolimy nie widzieć istniejących problemów przyzwyczajając się do nich. W tym roku przeżyłem wraz z moimi klientami 2 potężne inwazje patogenów z rodzaju Eimeria. Może nie byłoby w tym nic specjalnego, gdyby nie fakt, że towarzyszyły temu infekcje współtowarzyszące patogenów z rodzaju E.coli, których antybiogramy wyglądały następująco:
Tab.1. Wyniki antybiogramu dla E.coli w przebiegu zakażeń na fermie A.
|
Escherichia coli I
|
Escherichia coli II
|
Escherichia coli III
|
|
|
amoksycylina z kw. klawulanowym
|
-
|
-
|
++
|
|
|
amoksycylina
|
-
|
-
|
+
|
|
ampicylina
|
-
|
-
|
-
|
|
penicylina G (benzylowa)
|
-
|
-
|
-
|
|
|
cefaleksyna
|
-
|
-
|
+
|
|
ceftiofur
|
-
|
-
|
++
|
|
danofloksacyna
|
-
|
-
|
++
|
|
enrofloksacyna
|
-
|
-
|
++
|
|
flumequina
|
-
|
-
|
+
|
|
marbofloksacyna
|
-
|
-
|
++
|
|
norfloksacyna
|
-
|
-
|
++
|
|
gentamycyna
|
-
|
-
|
++
|
|
neomycyna
|
-
|
-
|
+
|
|
streptomycyna
|
-
|
-
|
+
|
|
erytromycyna
|
0
|
0
|
0
|
|
spiramycyna
|
0
|
0
|
0
|
|
tylozyna
|
0
|
0
|
0
|
|
linkomycyna
|
0
|
0
|
0
|
|
linkomycyna/spektynomycyna
|
0
|
0
|
0
|
|
|
doksycyklina
|
-
|
-
|
++
|
|
oxytetracyklina
|
-
|
-
|
++
|
|
tetracyklina
|
-
|
-
|
++
|
|
tiamulina
|
0
|
0
|
0
|
|
florfenikol
|
-
|
-
|
++
|
|
kolistyna
|
++
|
++
|
++
|
|
sulfonamidy
|
-
|
-
|
++
|
|
sulfametoksazol/trimetoprim
|
-
|
-
|
++
|
|
|
tulatromycyna
|
-
|
-
|
0
|
|
|
szczep podejrzany o wytwarzanie ESBL
|
szczep podejrzany o wytwarzanie ESBL
|
|
|
|
- oporny, + średniowrażliwy, ++ wrażliwy, 0 nie badano
|
|
Proszę mi wierzyć była to lekcja pokory, którą ja i moi klienci nie zapomnimy do końca życia. Może gdybyśmy prowadzili profilaktykę kokcydiozy nie wydarzyłoby się to co się wydarzyło. Tego się nie dowiemy. Wiem natomiast, że te 2 stada prowadzić będą profilaktykę kokcydiozy przez długie lata.