Produkcja mleczna na fermie powinna być cały czas na najwyższym poziomie. Mniejsza ilość wyprodukowanego mleka to straty. Każdy hodowca wie, że jeśli temperatura otoczenia wrasta, bardzo częstą konsekwencją jest wzrost odsetka mastitis. Dalsza konsekwencja to wzrost liczby komórek somatycznych (LKS) i jednocześnie spadek ilości produkowanego mleka. Czy to jest naturalna konsekwencja, której nie da się uniknąć? Postaram się w niniejszym artykule odpowiedzieć w jaki sposób postępować, aby zmniejszyć wpływ upału na produkcję mleczną. Krowa jest zwierzęciem, które mało skutecznie oddaje ciepło. Najbardziej optymalne warunki to temperatura między 5 a 25 °C. Choć okazuje się, że to nie sama temperatura jest taka krytyczna, ale zależność temperatury i wilgotności (ryc. 1).
Rycina 1. Zależność temperatury (temperature) i względnej wilgotności (Relative Humidity) względem komfortu krowy. Im bliżej prawego dolnego rogu tym dobrostan zwierzęcia jest bardziej zaburzony (https://extension.uga.edu)
Jak widać na powyższej rycinie negatywny wpływ na dobrostan zwierzęcia może mieć już temperatura od 22 °C w górę. W tej sytuacji mówimy o stresie cieplnym. Podstawowe objawy to przyspieszony oddech krów, gdzie wyraźnie widać jak intensywnie pracuje klatka piersiowa. Fizjologiczna liczba oddechów na minutę u krów wynosi do 30/minutę. U młodszych zwierząt jest nieznacznie wyższa. W czasie stresu cieplnego zwykle przekracza 50/minutę sięgając często nawet 100/minutę. Jeśli taki objaw obserwujemy u swoich krów to możemy być pewni, że problemy ze zdrowotnością wymion już się zaczęły lub niebawem tak się stanie. Jak się zachowują krowy? Oprócz przyspieszenia liczby oddechów zwierzę szuka prądów powietrza - wiatru. Poprzez proces konwekcji ciepło z ciała jest usuwane z powierzchni skóry. Krowy będą szukać wilgotnego, chłodnego podłoża. Chętnie wybierają błoto, gnojowicę, aby oddać w ten sposób nadmiar ciepła.
Ryc. 2. Jedna z form oddawania ciepła.
Jeśli krowy w ciągu dwóch godzin po doju kładą się to problem mastitis nabierze ogromnego znaczenia ze względu na łatwe wnikanie do wymienia drobnoustrojów środowiskowych jak np. E. coli, Str. uberis. I tutaj niewiele pomagają podojowe środki „do zasklepiania”. Większe znaczenie mają środki do dezynfekcji przeddojowej (np. piana) i dobre warunki środowiskowe w miejscu przebywania krów. Im wyższa wydajność krów tym czas zamykania się kanału strzykowego po doju wydłuża się. Poprzez pocenie się, wilgoć ze skóry pochłania ciepło odparowując, obniżając jednocześnie temperaturę. Należy pamiętać, że wraz ze wzrostem ciepła i wilgotności straty ciepła z krowy poprzez powyższe mechanizmy maleją.
Jak postępować ze zwierzętami w upale?
Bardzo istotne w tym okresie jest zastosowanie wentylatorów, zraszaczy, zacienionych wybiegów. Kluczowe znaczenie ma zapewnienie krowom swobodnego dostępu do świeżej wody. Dostęp do wody powinien być zapewniony z poideł z lustrem wody, gdzie do jednego poidła o długości co najmniej jednego metra nie powinno być więcej niż 20-30 zwierząt. Skuteczną metodą na poprawienie komfortu krów jest rozpylanie wody w miejscach przepędu krów (np. w poczekalni lub gankach gnojowych). Stosowanie rozpylaczy nie powinno być stosowane nad legowiskami czy nad krowami w systemie uwięziowym. Montaż takiego systemu często jest wykonywany we własnym zakresie. Należy pamiętać, że zbyt wysoka wilgotność w budynku zgodnie z ryc. 1 niekorzystnie może wpłynąć na dobrostan zwierząt.
Podstawą jest stosowanie wentylatorów na miejscami legowiskowymi. W sytuacji gdy wysokość stropu nie pozwala na montaż wentylatora dobrze jest umieszczać je w otworach okiennych. Doświadczenia własne wskazują, że są to dobre rozwiązania. Tylko pamiętajmy, że ilość tłoczonego powietrza powinna być znacząca i najlepiej jeśli wynosi około 500 m3 na jedną krowę w laktacji. W tej sytuacji bezwzględne jest stosowanie falowników do sterowania prędkością obrotową wentylatorów. Podstawą jednak pozostaje automatyczne ich załączanie gdyż w okresie upałów zwykle ilość obowiązków na gospodarstwie jest większa i zwyczajnie zapomina się o codziennym włączaniu i wyłączaniu wentylatorów.
W okresie upałów większego znacznie nabierają choroby niedoborowe (np. niedobory witamin i minerałów). Dziś bez większego problemu możemy zweryfikować jaki poziom problematyki niedoborowej jest w naszym stadzie. Wystarczy skontaktować się z lekarzem weterynarii. A wtedy znacznie łatwiej uzupełniać witaminy czy makro i mikroelementy.
Stres cieplny to bardzo niekorzystne zjawisko, które bezdyskusyjnie odbija się na produkcji mlecznej. Im większa masa ciała tym trudniej organizmowi sprawnie oddawać nadmiar zgromadzonego ciepła. Konsekwencje upałów trwają znacznie dłużej niż same upały. Miejmy tego świadomość i starajmy się korzystać z rozwiązań, które są już sprawdzone.