Jest to choroba wywołana przez Clostridium hemolyticum, które obecnie sklasyfikowano jako Clostridium novyi typ D. Jest to zakażenie, które często występuje endemicznie. Tereny podmokłe o dużej wilgotności, gdzie występuje stosunkowo wysokie pH gleby (ok. 8 pH) sprzyjają występowaniu tej choroby. W takich warunkach zarodniki C.novyi przeżywają wiele lat.
Do zarażenia dochodzi per os, po spożyciu zarodników. Następnie z krwią i limfą dostają się do wątroby. Tu często przechodzą w formę wegetatywną, co związane jest z uszkodzeniem hepatocytów. Najczęściej ma to miejsce, gdy mamy do czynienia z:
- inwazją przywr,
- zapaleniem żwacza i pojawieniem się ropni we wnęce wątroby,
- toksynami uszkadzającymi wątrobę,
- brudno wykonaną biopsją.
Przy zaistnieniu warunków beztlenowych na skutek martwicy dochodzi do wzrostu i namnażania tego patogenu. Następnie zwiększeniu ulega produkcja toksyn, jak toksyna beta czy fosfolipaza C, która szczególnie silnie oddziałuje na organizm nasilając martwicę.
Najczęściej obserwujemy przebieg nadostry, który nierzadko kończy się śmiercią. Cechuje go wysoka gorączka, objawy morzyskowe, żółtaczka, hemoglobinuria będąca następstwem wewnątrznaczyniowej hemolizy. Zwierzęta zwykle padają w ciągu 12-48 h.
Rozpoznanie możliwe jest na podstawie przebiegu i zmian makroskopowych. Duże, jasne zawały w wątrobie oraz prawie czarne nerki uznawane są za patognomiczne. W diagnostyce różnicowej należy wykluczyć ostrą leptospirozę, poporodową hemoglobinurię, ostre odmiedniczkowe zapalenie nerek i krwotoczne zapalenie pęcherza.
Leczenie rzadko jest skuteczne. Polega ono na podawaniu wysokich dawek penicyliny, płynoterapii, a nierzadko także transfuzji krwi. W praktyce jednak na reakcje najczęściej nie mamy szans.
Zapobieganie polega przede wszystkim na prowadzeniu szczepień profilaktycznych. Szczepienia te powinny być prowadzone w kontekście całego stada regularnie, co 6 miesięcy. Ważnym elementem zapobiegania tym zakażeniom jest prowadzenie zrównoważonej polityki przeciwpasożytniczej szczególnie w kontekście przywr. Należy ograniczać wypasanie na terenach, gdzie masowo występują te pasożyty, zwalczać żywicieli pośrednich i prowadzić regularne odrobaczenia. Dodatkowo należy również mocno ograniczać ryzyko stanów zapalnych żwacza poprzez niestosowanie pasz, które mogą do takich stanów usposabiać.