Jednym ze schorzeń metabolicznych, które najczęściej towarzyszy innym chorobom okresu okołoporodowego (ketoza, lewostronne przemieszczenie trawieńca, ostry stan zapalny macicy) jest hipokalemia, czyli obniżenie stężenia potasu we krwi.
Potas jest jednym z ważniejszych pierwiastków w organizmie. Pełni wiele ważnych funkcji fizjologicznych. Reguluje gospodarkę wodną komórki, jej objętość, ciśnienie osmotyczne płynu wewnątrzkomórkowego. Jest niezbędny dla odpowiedniego funkcjonowania mięśni szkieletowych (odpowiada za ich kurczliwość), a także mięśnia sercowego.
Potas jest wchłaniany w całym przewodzie pokarmowym. Im jest jego więcej, tym większe wchłanianie. Jest to istotne, gdyż jego poziom zależy od tego, ile jest jego w dawce pokarmowej oraz ile pobierze go krowa. Dlatego apetyt zwierząt jest kluczowym czynnikiem w regulacji stężenia potasu we krwi.
Zdj.1. Wysłodki buraczane zawierają dużą ilość potasu.
Powinniśmy również wiedzieć i pamiętać, że potas jest głównym pierwiastkiem występującym w mleku. Jest go więcej niż wapnia. Dlatego zapotrzebowanie na potas wzrasta wraz z wydajnością. W związku z tym krowy zasuszone i też przed wycieleniem potrzebują dużo mniej potasu w dawce. Ba, krowy przed wycieleniem powinny go dostawać jak najmniej. Potas jest kationem, czyli pierwiastkiem charakteryzującym się ładunkiem +. Wiemy wszyscy jak ważny jest bilans anionowo-kationowy DCAD. Nadmiar potasu przesuwa go w kierunku dodatnim, a to stanowi ryzyko hipokalcemii. Zupełnie inaczej ma się sprawa po porodzie, kiedy pobranie suchej masy i apetyt u krowy spada, szczególnie w przebiegu chorób okresu okołoporodowego, przebiegających z utratą pobierania paszy.
Ketoza, lewostronne przemieszczenie trawieńca, zapalenie macicy, biegunki różnego tła to schorzenia, którym towarzyszy hipokalemia. Umiarkowana postać choroby jest niedostrzegalna. Prawidłowa koncentracja potasu wynosi 3,8-5,6 mEg/l, jednak u wielu krów, dotkniętych chorobami okresu okołowycieleniowego jego stężenie jest niższe. W przypadkach poważnych hipokalemii, w których stężenie potasu obniża się do poziomu poniżej 2,5 mEg/l u krów obserwujemy sztywność mięśni, mogą kłaść się, mieć kłopoty ze wstawaniem. Możemy obserwować dłuższy czas leżenia, drżenie mięśni. Gdy stężenie spada poniżej 2,0 mEg/l może wystąpić zaleganie. Należy jednak podkreślić, że ostra hipokalemia jest rzadką przyczyną zalegania krów mlecznych w porównaniu z hipokalcemią lub urazami mięśniowo-szkieletowymi po ciężkim porodzie.
Zdj.2. Lekki niedobór potasu u krowy po wycieleniu może przebiegać bezobjawowo.
Zdarza się, że w stadach borykających się z problemami niskiego stężenia potasu we krwi występuje u pewnej części krów długotrwała, oporna na leczenie ketoza lub przynajmniej stwierdzono wielokrotne leczenie, przy podejrzeniu ketozy różnymi środkami podnoszącymi poziom cukru we krwi ponad stan (hiperglikemia). Wielokrotne podanie środków powodujących hiperglikemie, tj. 40% glukoza, glikol propylenowy, gliceryna, glikokortykosteroidy, będzie powodować utratę potasu z moczem. Dołącza się jeszcze wtedy zasadowica metaboliczna, która towarzyszy wydłużonemu brakowi apetytu u krów. U krów mlecznych z długotrwałym słabym apetytem lub brakiem apetytu może występować ubytek potasu z wnętrza komórki, spowodowany przez niedostateczny pobór dawki, powiązany z jego ciągłą utratą z moczem i kałem. Stosowanie wtedy jakiegokolwiek leku z grupy glikokortykosteroidów tylko zaostrza proces.
Zdj.3. Ostry przebieg hipokaliemii może być mylony z porażeniem poporodowym.
Porażenie wiotkie, przypominające zatrucie jadem kiełbasianym to kliniczny objaw ostrej hipokaliemii. Zwierzęta nie są w stanie utrzymać ciężaru głowy, dlatego często te przypadki są mylone z porażeniem poporodowym, ale po leczeniu solami wapnia ich stan się nie poprawia i nadal zalegają. Szansa na wyleczenie takich zwierząt wynosi ok 50%. Leczenie poprzez doustne podanie potasu wydaje się bardziej skuteczne niż duże objętości potasu podawane dożylnie w celu wyrównania ciężkiej hipokaliemii. Chociaż niektórzy autorzy zalecają łączenie terapii doustnej z infuzyjną w oparciu o chlorek potasu.
Umiarkowaną hipokalemie można z dużym powodzeniem leczyć poprzez podawanie preparatów zawierających chlorek potasu w postaci wlewów dożwaczowych (drench) 20-40 litrów. Pamiętać też należy o konsekwentnym leczeniu choroby podstawowej oraz konsultować postępowanie z lekarzem weterynarii prowadzącym nadzór nad stadem.
Autor artykułu w swojej praktyce zawodowej od wielu lat przy wszystkich schorzeniach, przy których dochodzi do spadku lub braku apetytu u bydła stosuje wlewy dożwaczowe oparte na preparatach zawierających chlorek potasu, inne składniki stymulujące pobranie paszy. Brak apetytu u krów to również zaburzenie w motoryce żwacza, jego wypełnieniu, składzie mikroflory bakteryjnej i pierwotniaczej. Przywrócenie homeostazy w żwaczu, dostarczenie odpowiednich składników umożliwiających odbudowę flory bakteryjnej oraz uzupełnienie bilansu wodnego (wlewy dożwaczowe w dużej objętości wody, przez kolejne 2-3 dni), ma kluczowe znaczenie w powrocie do odpowiedniego pobierania paszy i powrotu do zdrowia i produkcji mleka na zadowalającym poziomie.
Natomiast w przypadku leczenia ketozy, lub znoszenia jej objawów podczas innej choroby podstawowej, ze względu na podawanie preparatów powodujących hiperglikemie, należy obowiązkowo suplementować potas. Niewielkie ilości (60-125g) są dobrze tolerowane i bezpieczne, gdy podawane są doustnie w większej objętości płynów.
Hipokaliemia tak jak hipocalcemia oraz inne choroby metaboliczne związane z niedoborem pierwiastków może stanowić również duży problem w stadach krów mlecznych. Świadomość jak przebiega to schorzenie, pomaga nam odpowiednio reagować i uzupełnić niedobory potasu u zwierząt, tak żeby ich powrót do zdrowia i wydajności był jak najszy